Wciąż niepokonany w rundzie rewanżowej pozostaje nasz drugi zespół seniorów, który przypomnijmy przed tygodniem zapewnił sobie awans do klasy B, a wczoraj ograł na własnym boisku czwarty w tabeli LKS Dzimierz 3:2. To zwycięstwo nie przyszło łatwo, bowiem turzanie mieli spore problemy z upilnowaniem najlepszego strzelca ligi Denisa Malgraba, ale ostatecznie bramka Mateusza Błędowskiego w doliczonym czasie gry pierwszej połowy przyniosła im kolejne trzy punkty. Podopieczni trenera Szymona Sosny zagrali tym razem nieco słabiej, ale też zabrakło wśród nich jednego z liderów drużyny Łukasza Adamczyka jak również “pomocników” z pierwszego zespołu, którzy w sobotę zakończyli sezon i wobec obowiązujących przepisów tylko Dima Skrynnyk mógłby ich wspomóc, ale przebywał w Zakopanem na turnieju Tatry Cup, reprezentując swojego pracodawcę, a naszego sponsora, firmę “Rekpol”. Początek niedzielnego spotkania był wyrównany, goście nie zamierzali łatwo się poddać liderowi i już w 4 min. Malgrab stanął przed szansą na podwyższenie swojego bramkowego dorobku, ale na posterunku był Dominik Balcerkowski, który instynktownie obronił strzał z kilku metrów napastnika gości. Potem do głosu doszli młodzi turzanie, swoje szanse mieli Bartosz Moj i Rafał Cyrulik, ale strzelali obok bramki strzeżonej przez Wiesława Primusa. Na szczęście obaj poprawili swoje celowniki i najpierw w 20 min. na listę strzelców bramek zapisał się Moj, który ograł w polu karnym Roberta Heroka i z bliska dał swojej drużynie prowadzenie, a po upływie czterech minut do siatki trafił także Cyrulik, który silnym uderzeniem z 16 metrów pokonał golkipera Dzimierza. Minutę później było już jednak 2:1 po tym jak Malgrab “zabawił” się w polu karnym z naszymi obrońcami i z 10 metra “przestrzelił” Dominika Balcerkowskiego. Goście poszli za ciosem i w 29 min. byli bliscy wyrównania, ale Balcerkowski w efektownym stylu “wyciągnął” spod poprzeczki główkę Michała Błaszczoka. Do remisu doprowadził gości 10 minut później niezwykle skuteczny Malgrab, który tym razem wygrał walkę o piłkę z Krystianem Koziełem, minął bramkarza i trafił bez problemów do pustej bramki. Gospodarze przebudzili się w samej końcówce pierwszej połowy, najpierw Jakub Pieróg miał kłopoty z przyjęciem piłki będąc sam przed Primusem, stąd zamiast strzału wycofał futbolówkę na 10 metr do Cyrulika, ale jego uderzenie obronił nogą bramkarz Dzimierza. Arbiter doliczył do podstawowego czasu gry dwie minuty i właśnie w drugiej z nich po sprytnie rozegranym rzucie wolnym piłkę w siatce umieścił Mateusz Błędowski. W drugiej połowie więcej z gry mieli turzanie i to oni powinni przypieczętować swoje zwycięstwo, ale w 57 min. po ładnej akcji Przemysława Sosny z Rafałem Cyrulikiem ten pierwszy zbyt daleko wypuścił sobie piłkę i Primus miał ułatwione zadanie by obronić lekkie “dziubnięcie” naszego obrońcy. Potem dwukrotnie spokój swojej drużynie powinien zapewnić Pieróg, ale najpierw w 72 min. trafił z ostrego kąta w słupek, a osiem minut później w sytuacji sam na sam uderzył wprost w golkipera gości. O mały włos nie zemściło się to w 87 min. kiedy to Cezary Chojka zdążył wybić sprzed linii bramkowej uderzenie głową Marcina Rybki. Do końca spotkania wynik już jednak nie uległ zmianie i unici cieszyli się z 15 zwycięstwa w tym sezonie, który zakończą za tydzień meczem z wiceliderem LKS Pstrążna.

KS UNIA II TURZA – LKS DZIMIERZ 3:2 (3:2)

1 – 0  Bartosz Moj 20 min. asysta Łukasz Dryja
2 – 0  Rafał Cyrulik 24 min.
2 – 1  Denis Malgrab 25 min.
2 – 2  Denis Malgrab 40 min.
3 – 2  Mateusz Błędowski 45+2 min. asysta Grzegorz Buczek

Sędziował: Tomek Kacorzyk (główny). Widzów: 30. Żółte kartki: Adam Kamiński, Michał Patron

KS UNIA II TURZA: Dominik Balcerkowski – Łukasz Dryja, Cezary Chojka, Krystian Kozieł, Przemysław Sosna (59. Wojciech Zgrzendek) – Cyprian Frączek (46. Samuel Lis), Grzegorz Buczek, Mateusz Błędowski, Rafał Cyrulik, Jakub Pieróg – Bartosz Moj (68. Jakub Dudek). Trener: Szymon Sosna
LKS DZIMIERZ: Wiesław Primus – Andrzej Króliczek (74. Wojciech Brzenczek), Robert Herok, Michał Błaszczok, Adam Kamiński (46. Michał Patron) – Aleksander Kozik, Marcin Rybka, Maciej Kubica, Piotr Kasperczyk (86. Jakub Surma), Patryk Leśnikowski – Denis Malgrab. Trener: Wojciech Brzenczek