Marcin Malinowski od poniedziałku nie jest już trenerem naszego zespołu, bowiem skorzystał z oferty Zagłębia Sosnowiec i został asystentem trenera Dariusza Dudka. Jego obowiązki w naszym klubie przejmie na razie do końca rundy jesiennej duet Rajmund Zborowski (od jakiegoś czasu II trener Unii) wraz z Dariuszem Pawlusińskim Szkoda, że przygoda trenera Malinowskiego w naszym klubie skończyła się tak szybko, ale z drugiej strony cieszymy się, że być może również praca z Unią pomogła mu w otrzymaniu takiej oferty. Przypomnijmy, że popularny “Malina” dołączył do Unii na początku tego roku i zastąpił w roli szkoleniowca Jacka Gorczycę. Od razu można było zauważyć, że choć to jego pierwsza praca z seniorami, to jego warsztat trenerski jest na wysokim poziomie, a nie zawsze każdy dobry piłkarz zostaje dobrym trenerem. Pomimo to, iż Unii nie udało się awansować do IV ligi, a także zdobyć upragnionego Pucharu Polski, ani przez moment w klubie nie zastanawiano się czy przedłużyć umowę z trenerem Malinowskim. Zawodnicy bardzo chwalili sobie zajęcia prowadzone przez niego, które były ciekawe i można się było wiele nauczyć. Bilans trenera Malinowskiego w Unii jest imponujący, w 26 prowadzonych przez niego ligowych spotkaniach zanotowaliśmy 21 zwycięstw, trzy mecze zakończyły się remisami, a w dwóch ponieśliśmy porażki, stosunek bramkowy wyniósł 90:19. Wielka szkoda, bo odchodzi od nas nie tylko charyzmatyczny trener, ale też wspaniały człowiek, który nawet wtedy jak kogoś krytykował, to robił to niezwykle konstruktywnie, i za to będziemy go cenić. Marcin dziękujemy za te 10 miesięcy pracy w naszym klubie i życzymy Ci powodzenia w dalszej karierze trenerskiej i mocno wierzymy, że praca w Zagłębiu to kolejny przystanek, który pozwoli Ci rozwijać Twoje trenerskie horyzonty. Dzięki Marcin!!!