Pewna derbowa wygrana klasa okręgowa NEWS Relacja by admin - 16 sierpnia 20182 Zwycięstwem 4:0 zakończyło się wczorajsze spotkanie Unii Turza z Naprzodem Czyżowice. Ta wygrana w derbowym pojedynku przesunęła nasz zespół na drugie miejsce w tabeli tuż za Czarnymi Gorzyce.Od początku meczu nacierali turzanie, którzy już w 4 min. mogli objąć prowadzenie, ale główka” Dawida Pawlusińskiego minimalnie minęła spojenie słupka z poprzeczką. Cztery minuty później było już jednak 1:0, kiedy to po składnej akcji lewą stroną boiska i dośrodkowaniu Piotra Glenca trafił głową Dawid Hanzel. Unici nie zamierzali na tym poprzestać i dalej atakowali. W 17 min. przerzut na prawą stronę Glenca trafił do starszego „Plastika”, ten od razu dośrodkował w pole karne do niepilnowanego Oskara Stanika, ale ten źle przyłożył głowę i piłka poleciała daleko od prawego słupka czyżowickiej bramki. Po półgodzinie gry swoją pierwszą szansę na zdobycie bramki mieli goście, ale szarżujący Mateusz Danieluk został w ostatniej chwili zablokowany przez Kamila Kuczoka. Kiedy wydawało się, że to podopieczni Zdzisława Marszolika na dłuższy czas opanowali sytuację, to stracili drugą bramkę. Wysoki pressing naszych napastników przyniósł stratę Dawida Szymury zaatakowanego przez Marka Gładkowskiego, piłka trafiła do Hanzela, a ten strzałem z 10 metra bez problemów pokonał Michała Lodwicha. Pierwsza połowa zakończyła się więc takim samym rezultatem jak w sobotę w Raciborzu, ale tym razem strzelaliśmy gole z akcji. W drugiej części meczu jako pierwsi naszej bramce zagrozili czyżowiczanie i byli bardzo blisko zdobycia kontaktowej bramki. W 56 min. najlepszy wśród gości Mateusz Danieluk zdecydował się na uderzenie z dystansu, zasłonięty Kamil Główka w ostatniej chwili sparował ten strzał na słupek, piłka spadła pod nogi Sebastiana Buko, ale i jego strzał obronił nasz 19-letni bramkarz. Po chwilowej przewadze gości znów do głosu doszli unici, którzy przypuścili mocny szturm na bramkę Lodwicha. W 62 min. po składnej akcji prawą stroną strzelał z linii pola karnego Gładkowski, ale minimalnie chybił, a minutę później kapitalną „bombę” Dariusza Pawlusińskiego obronił w świetnym stylu bramkarz Naprzodu. W 70 min. był on jednak bezradny, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu wolnego starszego „Plastika” w słupek główkował Paweł Staniczek, a piłka szczęśliwie spadła pod nogi Hanzelowi, który bez problemów wepchnął ją do bramki, kompletując tym samym hattricka. Dwie minuty później turzanie definitywnie rozstrzygnęli losy meczu zdobywając czwartą bramkę autorstwa Oskara Stanika, który zakończył akcję Arkadiusza Lalko i Dawida Pawlusińskiego. Od tego momentu podopieczni trenera Jacka Gorczycy kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku z rzadka dopuszczając do głosu przyjezdnych. W doliczonym czasie gry przed swoją szansą stanął Staniczek, ale po raz drugi w tym meczu trafił w słupek w sytuacji sam na sam z Lodwichem. W niedzielę czeka nasz zespół mecz na szczycie ligowej tabeli, bowiem zmierzymy się w kolejnych derbach Gminy Gorzyce z liderującymi w tabeli Czarnymi Gorzyce. KS UNIA TURZA – LKS NAPRZÓD CZYŻOWICE 4:0 (2:0) 1 – 0 Dawid Hanzel 8 min. (głową) asysta Piotr Glenc 2 – 0 Dawid Hanzel 38 min. 3 – 0 Dawid Hanzel 70 min. 4 – 0 Oskar Stanik 72 min. asysta Dawid Pawlusiński Sędziowali: Rafał Rokosz (główny), Damian Rokosz, Rafał Baran (asystenci). Widzów: 300. Żółta kartka: Paweł Zdunek KS UNIA TURZA: Kamil Główka – Robert Maryniok, Arkadiusz Lalko, Kamil Kuczok, Piotr Glenc – Dariusz Pawlusiński (78` Jan Chlebik), Kamil Kostecki (67` Paweł Staniczek), Dawid Pawlusiński, Marek Gładkowski, Oskar Stanik (81` Gabriel Szkatuła) – Dawid Hanzel (75` Bartosz Suszek). Pozostali rezerwowi: Tomasz Lewandowski, Jan Krupiński. Trener: Jacek Gorczyca LKS NAPRZÓD CZYŻOWICE: Michał Lodwich – Artur Kurasz (81` Adrian Wierzgoń), Dawid Szymura, Artur Sosna, Jakub Danieluk (77` Kacper Tatarczyk) – Sebastain Buko (81` Błażej Wachtarczyk), Paweł Zdunek, Mateusz Buko (46` Kamil Kaczorowski), Mateusz Szuścik (77` Mateusz Wuwer), Mateusz Danieluk – Oliwer Podeszwa (46` Patryk Adamczyk). Pozsostali rezerwowi: Bartosz Bielski. Trener: Zdzisław Marszolik Share on Facebook Share Share on TwitterTweet Share on Pinterest Share Share on LinkedIn Share Share on Digg Share
wynik adekwatny do gry – mogło być wyżej ale po co ?- przy 4-0 trener powinien od razy ściągnąć najlepszych zawodnikow aby chronić dość wąską kadrę przed kontuzjami – zobaczymy jak w niedzielę ? – mile widziana powtórka ! Odpowiedz
Ważne zwycięstwo w kontekście kolejnego meczu derbowego, bardzo może cieszyć przełamanie i skuteczność. Życzę całemu zespołowi kolejnego zwycięstwa z wymagającym przeciwnikiem Czarnymi Gorzyce Odpowiedz