Jutro na boisku w Turzy zmierzą się dwie drużyny, które przed rokiem grały w barażach o awans do III ligi. Wtedy faworytem byli zawodnicy Gwarka, ale to turzanie dwa razy wygrali i wywalczyli promocję do wyższej ligi.

W ubiegłym sezonie Unia utrzymała się w  III lidze, a drużyna z Tarnowskich Gór ponownie wygrała swoją grupę IV ligi, a potem ograła w barażach KS Decor Bełk co dało im  prawo gry w tym sezonie w III lidze. Na razie podopieczni trenera Krzysztofa Górecko spisują się wybornie, po sześciu kolejkach zajmują w tabeli 4 miejsce z dorobkiem 11 punktów. W meczach wyjazdowych tarnogórzanie zaliczyli zwycięstwo z rezerwami Zagłębia Lubin oraz remis w starciu z Falubazem Zielona Góra, więc są na razie bez porażki. Turzanie po wygranej przed tygodniem w Zielonej Górze opuścili ostatnie miejsce w tabeli, ale teraz pora potwierdzić zwyżkę formy w ofensywie, której owocem był właśnie wyjazdowe zwycięstwo.

W ekipie Gwarka prym wiodą doświadczeni gracze tacy jak Dawid Jarka, Sławomir Pach czy pozyskany latem Grzegorz Fonfara, ale w ostatnim okienku transferowym tarnogórzanie pozyskali też kilku młodzieżowców z Górnika Zabrze czy Ruchu Chorzów, co na razie przyniosło nadspodziewanie dobre efekty.

W naszym zespole wciąż nie mogą grać kontuzjowani Paweł Polak, Bartłomiej Setlak i Krystian Dudała co znacznie ogranicza trenerowi Józefowi Dankowskiemu pole manewru, ale za to po trzech tygodniach przerwy wraca już na boisko Dawid Pawlusiński, który pauzował od meczu z rezerwami Górnika Zabrze.

Mamy nadzieję, że unici powalczą w tym meczu o zwycięstwo, na które czekamy na własnym boisku już od 7 maja, kiedy wygraliśmy 2:0 z rezerwami Śląska Wrocław. Czy tak będzie przekonamy się już jutro, pierwszy gwizdek arbitra Szymona Łężnego z Kluczborka o godz.16.00. Zapraszamy kibiców na kameralny stadion przy Bogumińskiej i prosimy o głośny doping dla naszych piłkarzy.