Unia Turza pokonała wczoraj w meczu kontrolnym przed rozpoczęciem sezonu 2017/2018 beniaminka III ligi Polonię Głubczyce 1:0. Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył Dawid Hanzel, który wrócił do gry po krótkiej przerwie spowodowanej urazem odniesionym w starciu z Ruchem Chorzów.

Niestety z kontuzją wciąż boryka się Paweł Staniczek, który wczoraj zagrał zaledwie 15 minut i z grymasem bólu na twarzy musiał opuścić boisko. Zabrakło na nim także Piotra Glenca, który narzeka na ból w kolanie, ale w zespole pojawiło się trzech nowych zawodników, m.in. Paweł Polak, którego występy w naszych barwach w nadchodzącym sezonie są coraz bardziej realne.

Mecz rozpoczął się od składnej akcji unitów, na jej końcu dośrodkowanie w pole karne Piotra Szymiczka trafiło do Hanzela, ale jego uderzenie po rykoszecie poszybowało nad poprzeczką. Rzut rożny wykonywał Dariusz Pawlusiński, defensorzy Polonii zbyt krótko wybili piłkę, ta trafiła pod nogi Kamila Kuczoka, ale po jego efektownym woleju na posterunku był bramkarz gospodarzy. W 13 minucie blisko zdobycia bramki byli poloniści, ale Łukasz Bawoł strzelił zbyt słabo i jeden z naszych testowanych stoperów zdążył wybić piłkę zmierzającą do pustej bramki.

Ta niewykorzystana okazja srogo się na gospodarzach zemściła już w następnej akcji, którą zapoczątkował Kuczok, po jego crossie piłka trafiła do starszego “Plastika”, ten zgrał ją do Jonatana Domina, który z kolei wypatrzył w polu karnym Hanzela i nasz najlepszy napastnik trafił do siatki z 10 metrów, wykorzystując przy tym niepewną interwencję golkipera Polonii. Po zdobyciu bramki turzanie już do końca pierwszej połowy kontrolowali przebieg gry, długo utrzymywali się przy piłce, ale podobnie jak gospodarze, nie stwarzali sobie czystych okazji strzeleckich.

W przerwie trener Piotr Hauder dokonał siedmiu zmian, które wniosły sporo ożywienia w naszej grze. W 51 minucie w roli głównej wystąpił jednak nie zawodnik z pola, a bramkarz Unii Piotr Paś, który obronił rzut karny podyktowany przez arbitra za rzekomy faul naszego stopera. Potem po naprawdę kilku świetnych akcjach oboma skrzydłami mogliśmy podwyższyć prowadzenie, ale zabrakło nam precyzji przy dośrodkowaniach i podopieczni trenera Wojciecha Lasoty za każdym razem wychodzili z opresji.

W 70 minucie to oni byli blisko doprowadzenia do remisu, ale strzał głową napastnika Polonii trafił w słupek naszej bramki. Mecz toczony przy temperaturze 30 stopni Celsjusza mocno dał się we znaki zawodnikom obu drużyn, stąd też do końca spotkania pojawiało się coraz więcej niedokładności, a nieliczne próby strzałów z dystansu były z reguły niecelne. Widać było, że zespół Unii stanowi coraz większy monolit, spora grupa nowych zawodników powoli “chwyta” wymagania taktyczne trenera Haudera i z każdym meczem powinno być znacznie lepiej.

Do końca krótkiego okresu przygotowawczego pozostały nam dwa mecze kontrolne, w najbliższą sobotę o godz.11.00 zmierzymy się na wyjeździe z Bełkiem, a w przyszłym tygodniu zagramy jeszcze z ROW-em Rybnik.

KS POLONIA GŁUBCZYCE – LKS UNIA TURZA 0:1 (0:1)

0 – 1  Dawid Hanzel 14′ (asysta Jonatan Domin)

Skład Unii: Marcin Musioł (46` Piotr Paś) – Piotr Szymiczek (46` Jan Chlebik), Kamil Kuczok(46` Krystian Dudała), zawodnik testowany, zawodnik testowany – Jonatan Domin (46` zawodnik testowany), zawodnik testowany (46` Paweł Staniczek, 60` zawodnik testowany), Marcin Zarychta (46` zawodnik testowany), Paweł Polak (46` Dawid Pawlusiński), Dariusz Pawlusiński (62` Jonatan Domin) – Dawid Hanzel (62` Paweł Polak)
Trener: Piotr Hauder