Jesteś tutaj
Strona główna > III liga > Znowu remis!

Znowu remis!

W rozegranym wczoraj meczu o mistrzostwo III ligi Unia Turza zremisowała 2:2 z Pniówkiem Pawłowice. To czwarty remis naszej drużyny z rzędu, niestety wobec zwycięstw Lechii Dzierżoniów i rezerw Śląska Wrocław przesunęliśmy się do strefy spadkowej. W walce o utrzymanie w III lidze nie wszystko zależy więc już od nas, musimy wygrać oba czekające nas spotkania i  liczyć na potknięcia rywali, a ci mają przed sobą przynajmniej po jednym teoretycznie “łatwym” meczu.

Wczoraj po raz kolejny spotkanie ułożyło się po naszej myśli, ale prowadząc 2:0 znów nie potrafiliśmy ani powiększyć przewagi, ani dowieźć korzystnego wyniku do końca meczu. Na naszym obiekcie zdarzyło się to po raz trzeci w tym sezonie, jesienią w pojedynku z rezerwami Górnika Zabrze, a wiosną z Lechią Dzierżoniów i wczoraj z Pniówkiem.

Szkoda tych wszystkich straconych punktów w końcówkach meczów, czy też nie utrzymania przewagi bramkowej nad rywalami, bo wtedy z pewnością nie musielibyśmy się martwić o pozostanie Unii w III lidze. Sobotni derbowy pojedynek z Pniówkiem był emocjonującym widowiskiem i szczególnie w pierwszej połowie oba zespoły stworzyły sobie parę świetnych okazji do zdobycia gola.

Już w 1 min. wróciliśmy z dalekiej podróży, bowiem podopieczni Jana Wosia w jednej akcji mogli trzykrotnie pokonać naszego bramkarza, najpierw strzał Adama Żaka z pustej bramki wybił Kamil Kuczok, dobitka Dawida Morcinka została zablokowana, a kolejny strzał Michała Szczyrby obronił instynktownie Marcin Musioł.

W 19 min. gola powinien strzelić Arkadiusz Lalko, ale jego główka po rzucie rożnym Szczyrby minęła prawy słupek. To co nie udało się gościom zrobili unici, którzy za sprawą dwóch celnych strzałów Dawida Hanzela wyszli na dwubramkowe prowadzenie.

W 20 min. nasz napastnik skorzystał z błędu Karola Goika i choć przegrał pojedynek sam na sam z Bartoszem Szelongiem, to piłka odbita od golkipera Pniówka wróciła do niego i poprawka była już celna. Po kilkudziesięciu sekundach po długim podaniu Pawła Staniczka defensorzy z Pawłowic zbyt krótko wybili piłkę, ta trafiła do Pawła Polaka, który wypatrzył w polu karnym Hanzela, a ten silnym strzałem po “długim” rogu trafił po raz drugi.

Nie zrażeni stratą dwóch szybkich goli pawłowiczanie po upływie dwóch minut stanęli przed szansą na kontaktową bramkę, ale strzał Szczyrby obronił szczęśliwie Musioł, piłka sparowana przez naszego bramkarza odbiła się od słupka, spadła pod nogi Kamila Kosteckiego, a podanie”zwrotne” nie znalazło adresata.

W 32 min. goście dopięli jednak swego i po składnej akcji prawą stroną boiska strzelał najpierw Kostecki, jego uderzenie odbił Musioł, ale najwcześniej do piłki doskoczył Żak i z bliska wpakował futbolówkę do siatki. Ofensywa graczy Pniówka trwała dalej, unici nie potrafili dłużej utrzymać się przy piłce, co skutkowało kolejnymi atakami.

Po jednym z nich arbiter podyktował rzut karny po faulu Kuczoka na Mateuszu Kiljanie, do piłki ustawionej na 11 metrze od naszej bramki podszedł Szczyrba, ale Musioł wyczuł jego intencje i obronił strzał pomocnika Pniówka.

W 40 min. po dośrodkowaniu Rafała Adamka główkował Kiljan, ale piłka poszybowała obok prawego słupka. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy bliski zdobycia swojej trzeciej bramki w tym meczu był Hanzel, ale jego mocny strzał z ostrego kąta obronił szczęśliwie na linii bramkowej Szelong.

Druga część meczu rozpoczęła się podobnie jak pierwsza od dobrej okazji dla gości, ale główkujący z bliska Lalko ponownie przestrzelił. W odpowiedzi zaatakowali unici, Jonatan Domin uprzedził Szelonga, ale piłka uciekła mu zbyt daleko i próba strzału do pustej bramki była mocno niecelna.

W 52 min. sędzia zakwalifikował starcie w polu karnym Piotra Szymiczka z Rafałem Adamkiem jako faul naszego doświadczonego obrońcy i po raz drugi w tym meczu wskazał na “wapno’. Tym razem do piłki podszedł sam poszkodowany i choć Musioł wyczuł kierunek strzału, to ten był na tyle mocny i precyzyjny, że piłka zatrzepotała w siatce.

Nieco później popularny “Karpen” został ukarany żółtą kartką, która niestety eliminuje go z meczu przeciwko rezerwom Górnika Zabrze. W środę trener Piotr Hauder będzie miał prawdziwy ból głowy jeśli chodzi o formację defensywną, bo ze składu na mecz w Zabrzu wypadł też Kamil Kuczok (ósma kartka), a Dawid Mikołajec musiał wczoraj przedwcześnie opuścić boisko z powodu urazu kolana.

Po wyrównującym golu oba zespoły z rzadka atakowały, na boisku więcej było przepychanek słownych niż dobrej gry, a sędzia Łukasz SowadaOpola raz po raz sięgał po żółte kartki, by utemperować zapędy do ostrej gry zawodników obu drużyn.

W 79 min. w swoim stylu uderzał z rzutu wolnego Dariusz Pawlusiński, ale tym razem piłka o dobry metr minęła lewy słupek pawłowickiej bramki. W doliczonym czasie gry po akcji lewym skrzydłem Pawła Kulczyka i jego dośrodkowaniu w pole karne bliski wprowadzenia w euforię kibiców był Hanzel, ale źle trafił w piłkę i skończyło się dla pawłowiczan tylko na strachu.

LKS UNIA TURZA – GKS PNIÓWEK PAWŁOWICE 2:2 (2:1)

1-0  Dawid Hanzel 20′
2-0  Dawid Hanzel 21′
2-1  Adam Żak 32′
2-2  Rafał Adamek 54′ (rzut karny)

Sędziowali: Łukasz Sowada (główny), Marek Kantor, Paweł Jałowiec (asystenci)
Widzów: 200
Żółte kartki: Marcin Musioł, Bartłomiej Sikorski, Piotr Szymiczek, Kamil Kuczok – Sławomir Szary, Arkadiusz lalko, Karol Goik, Mateusz Majsner, Rafał Adamek

LKS UNIA TURZA: Marcin Musioł – Piotr Glenc, Kamil Kuczok, Dawid Mikołajec (46` Szymon Gałecki), Piotr Szymiczek (65` Dawid Pawlusiński) – Jonatan Domin (54` Paweł Kulczyk), Paweł Staniczek, Bartłomiej Sikorski, Paweł Polak, Dariusz Pawlusiński – Dawid Hanzel
Pozostali rezerwowi: Dawid Fugiel, Krystian Dudała, Łukasz Czajka, Marcin Zarychta
Trener: Piotr Hauder
GKS PNIÓWEK PAWŁOWICE: Bartosz Szelong – Rafał Adamek, Karol Goik, Arkadiusz Lalko, Sławomir Szary – Dawid Morcinek (31` Mateusz Kiljan), Szymon Ciuberek (90` Kamil Glenc), Kamil Kostecki, Michał Szczyrba, Bartosz Semeniuk (90` Jakub Benek) – Adam Żak (77` Mateusz Majsner)
Pozostali rezerwowi: Paweł Nowak
Trener: Jan Woś

10 thoughts on “Znowu remis!

  1. ten punkt dla Pniówka był naprawdę na ”wagę złota” niech szlak trafi jak sąsiad topi sąsiada i niech mi nikt nie opowiada że piłka jest taka czysta – zasrane lokalne ambicje – i brawo sąsiedzi z Pawłowic promujcie Dzierżoniow i Wroclaw

  2. Niech Dzierżoniów i Wrocław w przyszłym sezonie dowalą Pniówkowi jak będzie się bronił przed spadkiem. Historia lubi często zatoczyć koło.
    Unia głowa do góry, walczymy do końca.
    My kibice jesteśmy z Wami.

  3. to znaczy Cartman co?że nie warto grać tylko oddawać punkty?to jest sport czy parodia sportu,piłka jest czysta?wolne żarty,czy prezes zrozumiał że na wsi 3 liga to jakieś jaja? po co w ogóle był ten awans za prywatne pieniadze prezesa-to kpiny

  4. Pniowek teraz pusci mecz Lechii Dzierżoniów zobaczycie żeby Unię spuścić z ligi zasrance z Pawłowic kto był na meczu to widział jak trener Woś się wsciekał jak jego piłkarze nie mogli wbić zwycięskiej bramki bo chciał za wszelką cene wygrać żeby Dzierżoniów miał lepszą sytuację bo tam ponoć pracuje jego kolega z Odry Sibik no i chyba wszystko tutaj jest jasne

  5. Chcę jeszcze dodać co napisałem wyżej ze Paweł Sibik jest w Dzierżoniowie wice prezesem do spraw sportowych więc już więcej chyba nie trzeba nic pisać

  6. co jest wg. Ciebie kpiną może to że wygrali 4 ligę i baraże z Gwarkiem T.G. czy to że na wsi też można grać w 3 lidze co Kibicu czy też to że za byle gówniane przewinienia dyktuje się karne przeciw Unii- 3 liga na wsi to jakieś jaja tak napisałeś to zobaczysz jak po raz enty mocne markowe kluby z nazwijmy to miasta nie awansują do 3 ligi bo chłopcy z Bełku skopią i dupsko i co tam też prezes Gawlik kupi sobie ligę ?

  7. to ze wygrali z Gwarkiem to chwała ale niezasłuzenie,Gwarek nie jest zadnym markowym klubem,markowym jest Ruch i tylko Ruch a wy do 4 ligi bo tam jest wasze miejsce,skonczycie jak wiele klubów wiejskich grajacych kiedyś w 3 lidze mam wymieniać?Orzeł Babienica,KS Krasiejów,TOR Dobrzeń,Skałka Żabnica itp

  8. do Kibica- obyś się nie przeliczył i ten Twój Ruch nie wylądowal właśnie w okolicach 3 albo 4 ligi
    – cierpliwie poczekam czy dostaną licencję

  9. Martw się o was Pniówek się nie podłożył i szlak was trafia co to ma być za sport jak sąsiad ma pomagać

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Top