W pięknym stylu zakończył się dla Unii miniony weekend. Przed kilkoma godzinami nasze orliki odprawiły z kwitkiem kolejny zespół, tym razem rozgromiły Naprzód Zawada aż 10:1.

Pierwsza połowa nie zapowiadała tak wysokiej wygranej podopiecznych trenera Marcina Grabowskiego, którzy co prawda grali dobrze, ale nie grzeszyli skutecznością. Pierwsza bramka padła w 11 minucie po strzale z woleja Briana Błędowskiego , a osiem minut później na 2:0 podwyższył mocnym strzałem kapitan zespołu Pascal Hetmaniok. W pierwszej połowie oba zespoły zdobyły jeszcze po jednym golu, a właściwie oba padły po strzałach zawodników Zawady, bo jeden z nich wylądował nie w tej bramce co powinien.

O ile w pierwszej części gry mogliśmy trochę ponarzekać na grę naszego zespołu, to w drugiej ich gra była prawie perfekcyjna. Przeprowadzili oni kilka naprawdę składnych akcji, które nie zawsze kończyły się zdobyciem bramki, ale mogły się podobać. Rozstrzygające dla wyniku spotkania było pierwsze siedem minut drugiej połowy, kiedy turzanie zdobyli trzy bramki po dwóch strzałach Hetmanioka i jednym Błędowskiego.

Potem na chwilę unici zatrzymali się ze zdobywaniem bramek, ale ich gra nie straciła na jakości. Szturm przypuścili ponownie w końcówce meczu, wtedy też padły pozostałe bramki, a ich strzelcami zostali bracia Lisowie i Marcin Kłosok. Za tydzień, ponownie na gorzyckim Orliku, podejmować będziemy Silesię Lubomia, co będzie niezłym przetarciem przed decydującym o pierwszym miejscu w grupie meczem z Przyszłością Rogów.

Skład Unii: Bartosz Hanc (Michał Mucha) – Marcin Kłosok, Jakub Mucha, Andrzej Chlebik – Samuel Lis, Pascal Hetmaniok, Kuba Biela
Ponadto grali: Brian Błędowski, Konrad Lis, Artur Sosna, Piotr Pendziałek
Trener: Marcin Grabowski